Deklaracja dostępności
WE MGLE PORTOWEJ (sł. Bogusław Choiński, Jan Gałkowski)
We mgle portowej nie jest źle błąkać się, przez żaglowe molo spacerem przejść Wejść do małej knajpki by zjeść i palić fajkę, tak jest gdy chlapie deszcz Kto wie a może masz tu z kimś spotkać się, nie najgorzej spotkać się w mglisty dzień Gdy łatwo wejść w szary świat w obraz dnia z przytłumionych farb Ktoś białe anioły wśród skrzyń widział tu i szuka ich, ich głos przytłumiony przez mgłę Znikł w powietrzu jak dym, rozwiał się we mgle portowej wśród rozrzuconych skrzyń W zabudowań ślepych zaułkach ...........? w tajemnic lżejszych od piór Portowych ptaków co tu przyfruną znów Tu gdzie wymyślne kwiaty ze strzępów mgły, Wiatr na inne zmienia oddechem swym Dla zakochanych co dziś przyjdą tu do ogrodu mgły Tu gdzie wymyślne kwiaty ze strzępów mgły, Wiatr na inne zmienia oddechem swym Dla zakochanych co dziś przyjdą tu do ogrodu mgły