Deklaracja dostępności
Joanna Miśkiewicz - kategoria młodzież - poezja - wyróżnienie
„Pierwszy września” Jeszcze słońce złoci drzewa, lecz przejrzała już czereśnia. spojrzeć prawdzie w oczy trzeba- -jutro będzie pierwszy września. Data demotywująca, zwiastun męki oraz nudy. Gdy w promieniach idąc słońca, pokierujesz się do budy. Pierwszy września-no a zatem Mordy wredne, lecz znajome. Chłopcy przyszli pod krawatem, lśnią koszule wybielone. Pokemony się ściskają, tak się cieszą, że się widzą. Psy na tobie wciąż wieszają i rok szkolny ci obrzydzą. Stare bandy w nowym roku Patrzą, kogo by tu gnębić. Pod wiertarką wrednych wzroku Masz ochotę się przeziębić. A papużki-nierozłączki Pochylają gładkie głowy. Szepczą, łapiąc się za rączki... Na obmowę bądź gotowy! Belfrzy mówią to co zawsze: Bezpieczeństwo! Buty zmienne! worek, plecak i przybory! Takie gadki są niezmienne. Dyro kończy swoją mowę Prosząc, byście grzeczni byli I na prośbę pani woźnej Buty zmienne przynosili. Chyląc się pod plecakami Wyginamy kręgosłupy. Potem o wadzie postawy Będą w szkole truć nam… Słyszysz, jak cię obgadują Ciuchy, mowę i fryzurę. Chcesz im przylać z sierpowego By ukrócić dyktaturę. Dużo głupków dookoła. Wolna chwila? Wielka ściema! To jest właśnie moja szkoła Którą kocham, gdy jej nie ma. „Pomyłka” Na twarzy uśmiech, w mowie sympatia- -trzeba udawać, że wszystko jest „w porzo”… A w sercu nienawiść, histeria, apatia, Krew leje się różową oświetlona zorzą. Złudzenia rozwiał wiatr rozchichotany Ogarniający świat mową osłodzoną… Na twarzy uśmiech, na duszy kajdany By schować do kieszeni swą dumę zranioną. Me serce w zaufaniu do kogoś poleciało… O naiwności! Tego nawet on nie zauważył. Podziwia czystą duszę, słodycz, piękne ciało, Ja rozpacz mam w sercu… i uśmiech na twarzy. „Schengen” We wzruszeniu to pisałam, w dniu zimowym, ośnieżonym, Gdy kraj wszedł do Europy bez paszportów utrapionych I pod klepką ukryć chciałam na pamiątkę dla przyszłości I kim jestem, wyjaśniałam, a mój pies pożerał kości. Piesek chyba nie rozumiał tego, co się właśnie stało Myślę, że choć kilku ludzi tak, jak ja, się popłakało Przez granicę, za granicę bez paszportów i kontroli! Ukrainie nie pasuje, lecz niech nikt już się nie boi W pełni już unijna Polska, kraje nasze zjednoczone Bez podziałów! A szlabany zaraz będą podniesione.