wspinaczka. gwiazda tańczy na lodzie
adam ma twarz ostrą jak księżyc jeszcze rzadziej się śmieje
a kiedy się uśmiecha zapada zmrok i moglibyśmy już
chować się po szczelinach i szarpać na sobie ubrania
rękami suchymi od magnezji magnezja jest siwawa
jak dym śnieg i włosy adama kiedy idzie na zewnątrz
zapalić bo ciągle mu zimno sam wygląda jak lodospad
z cienkim gorącym rdzeniem do którego nie sięgną
nawet najsilniej wkręcone śruby na których niby wiszę
żeby wspiąć się wyżej i nerwowo trzaskają pod ciężarem
słowa te małe przyrządy żeby słońce zaświeciło w twarz
metalową miską i obym miała kask w tym głupim śnie bo
jak nie to byle kamień spadający z góry wyłuska mnie jak nóż
wspinaczka. gwiazda adama
byle kamień spadający z góry przebije cię na wylot od głowy
do tyłka śmiejesz się i mówisz kask to masz po to żebyś sama
siebie ja też się śmieję a w gardle mam gwiazdki strachu
pamiętam jak na filmach ninja rzucają te metalowe i one
przecinają tchawicę i leci mnóstwo krwi to trochę tak jak
z tobą i ze mną i ścianą na której wiszę jasnymi dniami
a przez sen łykam zębate kółka a te układają się w tobie
jak w zegarku na rękę żebym mogła już szybciej skręt ciała
szarpnięcie i chwyt i precyzyjnie do celu a cel wbija
we mnie wzrok znad chusty oczy granatowe jak turnie
i zgodnie ze współczynnikiem odpadnięcia obliczonym nocą
wiem że wtedy gdy nie patrzy czeka nas długi i ostry lot
wspinaczka. haki karabinki kości
może zrobisz te kilka chwytów to jeszcze nie znaczy że wygrałaś
haki karabinki i kości przecież nie wszystko czym grozi mi adam
to zadania wysokościowe sprawdź się jak wisisz nad ekspozycją
czy wtedy strzeli ci coś w środku śmieje się znów nowoczesne liny
mają ciasny dynamiczny splot dokładnie jak tamto wilcze ciało
rozpięte nade mną w namiot na cienkich metalowych żebrach kości
które adam zostawia w skale albo zrzuca w dół wyzywając umarłych
i księżyc nad górami który miękko hakiem wchodzi mu w mięśnie
kiedy już śpi żeby rano pokazać mi wszystko patrz mówi masz słońce
i księżyc na górze wspinaj się zobaczysz jak odbijają się w wodzie
a wtedy możesz zacząć schodzić żeby znów umieścić je na niebie
i tak w pionie ustaw sobie kierunek swój azymut na ciebie i mnie