Deklaracja dostępności
Damian Lesiak - kategoria młodzież - poezja - III nagroda
*** daj mi słonko chłodnię do mięsa tak zimną bym mógł wejść oglądać świat od tamtej strony w kiełbas unoszących się zapachach smutki giną i żyć tam będę wiecznie zamrożony pola więc pod drutami przeciągniętymi nad ziemią to tylko pusty brzuch, głód – ściskający sfery, omdlały - nie widomo czego i kartofliska rozlane wzdłuż wszerz i jak lokomotywa otwartymi polami przetacza się niewidzialny pęd układów, co prowadzą nas *** coś niedobrego dzieje się z wielkim silnikiem świata i gdyby ktoś mógł to zaklepać, mamy tutaj na dole wąski pas ziemi reszta to czubki drzew sama dzwonnica grzbiety blokowisk na bladym wietrze, można po prostu wyjść na spacer stawiać kroki i półcienie z nadepniętych kałuż porywające zło martwe dusze wisieć będą tak samo jak płaszcze na hakach w poczekalni idźcie ku kątom najbardziej chłodnym rzekłbyś sfory skórzanych i przycupniętych buntowników dziewczęta umawiające się pod oknami szpitala drżą wręcz z zimna i jak autobusy grzeją się przy koksownikach na przystankach prowizoryczne studentki brunetki ubranie śmiech głupio poutykane miasto, taksówki poboczami -tak dawno nie pisałem - jak prawdziwe życie to ukryte które wsiada wysiada rozmija się w szukaniu sobie przestrzeni - nieba na kawałek sznura i piekła na wszystkie 27 linii autobusowych jak 9x3 kręgów 3 piętro na które wchodzę kochać się i spać - to wszystko pod jedną kopułą i moją duszą w swoich analogiach